Sejm przyjął nowelizację ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, przygotowaną przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) w ramach pakietu deregulacyjnego. Nowe przepisy mają umożliwić uczelniom bardziej elastyczne gospodarowanie środkami przeznaczonymi na świadczenia dla studentów. Ustawą zajmie się teraz Senat.
- Z 40 do 45 proc. po konsultacjach z rektorami
- Kontrowersje: To nie deregulacja, tylko przesunięcie widełek
- MNiSW: priorytetem pomoc socjalna
- Nowy system świadczeń w przygotowaniu
Zgodnie z uchwaloną nowelą, od 1 stycznia 2026 r. uczelnie będą mogły przeznaczać maksymalnie 45 proc. środków funduszu stypendialnego na stypendia rektora. Obecnie limit ten wynosi 60 proc. Celem zmian – jak tłumaczy resort nauki – jest zwiększenie efektywności wydatkowania pieniędzy oraz wzmocnienie pomocy socjalnej dla studentów w trudnej sytuacji materialnej i osób z niepełnosprawnościami.
Z 40 do 45 proc. po konsultacjach z rektorami
Pierwotnie MNiSW proponowało, by limit wynosił 40 proc., jednak po krytyce ze strony środowiska akademickiego, w tym Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP), Sejmowa Komisja ds. Deregulacji zarekomendowała podniesienie progu do 45 proc.
Rektorzy zwracali uwagę, że zbyt niskie ograniczenie doprowadziłoby do obniżenia kwot lub liczby stypendiów rektora. Resort przychylił się do postulatu środowiska akademickiego, podkreślając, że zmiana i tak pozostawia uczelniom większą swobodę w planowaniu wydatków niż dotychczas.
Kontrowersje: To nie deregulacja, tylko przesunięcie widełek
Nie wszyscy posłowie poparli rządowe rozwiązanie. Poseł Witold Tumanowicz (Konfederacja) uznał, że obniżenie limitu z 60 do 45 proc. „w żaden sposób nie zwiększa autonomii uczelni”. Jego zdaniem prawdziwą deregulacją byłoby całkowite zniesienie ustawowych ograniczeń, a nie ich modyfikacja. Konfederacja złożyła w tej sprawie poprawkę, jednak nie uzyskała ona poparcia większości Sejmu.
MNiSW: priorytetem pomoc socjalna
Wiceminister nauki Maria Mrówczyńska przypomniała, że obowiązek określania zasad pomocy studentom wynika z art. 70 ust. 4 Konstytucji RP, który nakłada na władze publiczne obowiązek zapewnienia równego dostępu do edukacji. – Priorytetem pozostaje wsparcie o charakterze socjalnym, a dopiero w drugiej kolejności stypendia rektora – podkreśliła.
Z danych MNiSW wynika, że w ubiegłym roku uczelnie przeznaczyły na stypendia rektora średnio ok. 50 proc. środków funduszu, więc nowy limit nie powinien znacząco wpłynąć na sytuację studentów. Resort zapewnił też, że mniejsze uczelnie nie zostaną pokrzywdzone.
Nowy system świadczeń w przygotowaniu
Mrówczyńska zapowiedziała powołanie w ministerstwie zespołu, który opracuje nowy system świadczeń socjalnych dla studentów i doktorantów. – Obecny model nie jest idealny i wymaga zmian. Chcemy umożliwić łatwiejszy dostęp do stypendiów i pomocy materialnej – zaznaczyła.
Z nowych przepisów skorzysta ponad 150 tys. studentów, w tym: 53 tys. pobierających stypendia socjalne, 93 tys. stypendia rektora i 21 tys. osób z niepełnosprawnościami.