MEN bez danych o absencjach uczniów. Resort planuje centralny e-dziennik

REKLAMA
REKLAMA
Podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. młodzieży przedstawiciele MEN przyznali, że resort nie ma szczegółowych danych o absencjach uczniów. Ministerstwo analizuje stworzenie centralnego, bezpłatnego e-dziennika.
- MEN przyznaje: brak danych o absencji uczniów
- Resort edukacji rozważa centralny, bezpłatny e-dziennik
- Posłowie krytykują brak danych i kolejność działań
- Nowelizacja prawa oświatowego: surowsze zasady za absencje
MEN przyznaje: brak danych o absencji uczniów
Podczas posiedzenia sejmowej podkomisji stałej ds. młodzieży tematem dyskusji była informacja minister edukacji na temat absencji szkolnej uczniów na zajęciach w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, z rozbiciem na poszczególne rodzaje szkół, ze szczególnym uwzględnieniem zajęć wychowania fizycznego oraz porównanie aktualnych danych statystycznych z latami poprzednimi.
REKLAMA
REKLAMA
Informację MEN w tej sprawie referował Tomasz Głowacki, zastępca dyrektora departamentu kształcenia ogólnego MEN. Sporą konsternację wywołało stwierdzenie, że ministerstwo nie posiada szczegółowych informacji na temat absencji uczniów w szkołach. - Nie ma centralnego dziennika, więc MEN nie ma takich informacji – poinformował Głowacki.
Resort edukacji rozważa centralny, bezpłatny e-dziennik
Zgodnie z przekazaną informacją, dokumentacja dotycząca nieobecności uczniów jest prowadzona w dziennikach lekcyjnych, w postaci papierowej lub elektronicznej.
W celu usprawnienia i możliwości zbierania tego typu informacji, resort analizuje kwestię stworzenia centralnego, bezpłatnego dziennika elektronicznego.
REKLAMA
- Kontrola wykonywania obowiązku szkolnego jest wykonywana przez dyrektorów szkół, natomiast jeśli chodzi o obowiązek nauki – przez gminę – dodał Tomasz Głowacki.
Posłowie krytykują brak danych i kolejność działań
Obecni na posiedzeniu podkomisji posłowie nie kryli zdziwienia. W ich ocenie, to przede wszystkim ministerstwo edukacji powinno być dysponentem danych dotyczących frekwencji uczniów na lekcjach.
- Zabieramy się za zmiany w prawie, a nie znamy skali zjawiska. To niewłaściwa kolejność – zaznaczali posłowie.
Za kluczową uznano też informację na temat frekwencji uczniów podczas zajęć wychowania fizycznego.
Nowelizacja prawa oświatowego: surowsze zasady za absencje
Nawiązano też do projektu nowelizacji prawa oświatowego, w którym znalazł się punkt dotyczący obecności uczniów w szkołach. MEN chce bowiem wprowadzić surowsze kary za nieusprawiedliwione nieobecności.
W przepisach planuje się wskazać, że poprzez niespełnianie obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki należy rozumieć nieusprawiedliwioną nieobecność albo na co najmniej 50 proc. dni zajęć w okresie jednego miesiąca, albo na co najmniej 25 proc. dni zajęć w okresie całego roku szkolnego.
REKLAMA
REKLAMA







