Nowy, niespodziewany zakaz w szkołach w roku szkolnym 2025/2026? Ministerstwo Zdrowia przygotowuje zmiany. Co na to rodzice, nauczyciele i uczniowie?

REKLAMA
REKLAMA
Ministerstwo Zdrowia przygotowuje znaczące zmiany w przepisach dotyczących żywienia i dostępności produktów w placówkach oświatowych - nie chodzi o wyroby tytoniowe czy alkoholowe, bo to oczywiste, ale i innego typu używkę. Nowe rozporządzenie zakłada całkowity zakaz sprzedaży znanego i lubianego przez wielu produktu - na terenie szkół – co ważne, bez względu na wiek kupującego.
- Rewolucja w szkolnej stołówce i nowy zakaz
- Zakaz kawy w szkole: odpowiedź na obawy czy nadmierna regulacja?
- Zakaz kupowania kawy w szkole - narusza wolności konstytucyjne?
- Zdrowie i ekologia na talerzu
- Czym jest dieta planetarna?
- Co spowodują zmiany?
Rewolucja w szkolnej stołówce i nowy zakaz
Ministerstwo Zdrowia przygotowuje znaczące zmiany w przepisach dotyczących żywienia i dostępności produktów w placówkach oświatowych. Nowe rozporządzenie zakłada całkowity zakaz sprzedaży kawy na terenie szkół – co ważne, bez względu na wiek kupującego. Obok tej kontrowersyjnej regulacji, projekt wprowadza również nowe wytyczne dla szkolnych jadłospisów, promując prozdrowotną i proekologiczną tzw. dietę planetarną. Chociaż resort zdrowia argumentuje, że zmiany odpowiadają na obawy rodziców, część organizacji społecznych wyraża zdecydowany sprzeciw.
REKLAMA
Zakaz kawy w szkole: odpowiedź na obawy czy nadmierna regulacja?
Ministerstwo Zdrowia uzasadnia planowany zakaz sprzedaży kawy w szkołach, powołując się na postulaty rodziców, opiekunów i dyrektorów placówek, którzy zgłaszali Państwowej Inspekcji Sanitarnej obawy związane ze wzmożoną konsumpcją kawy przez dzieci, a nawet ryzykiem jej spożywania przez najmłodszych uczniów. Celem ma być ochrona zdrowia najmłodszych i ograniczanie niepożądanych nawyków.

kawa
kawa
Shutterstock
Zakaz kupowania kawy w szkole - narusza wolności konstytucyjne?
Jednakże, Stowarzyszenie Umarłych Statutów (SUS Stowarzyszenie na rzecz Praworządności w Szkołach) stanowczo protestuje przeciwko tej zmianie. Organizacja zarzuca resortowi, że w projekcie nie podano żadnych konkretnych przykładów wspomnianych postulatów ani dowodów na nadmierną konsumpcję kawy przez uczniów. SUS argumentuje, że taki absolutny zakaz jest nieproporcjonalny i nadmiarowy, a co za tym idzie, może być niezgodny z Konstytucją RP (art. 31 ust. 3).
REKLAMA
Stowarzyszenie zwraca uwagę na kluczowy aspekt: zakaz sprzedaży kawy w szkołach nie wpłynie na jej ogólne spożycie przez uczniów, ponieważ kawa jest łatwo dostępna poza terenem placówki (sprzedaż kawy osobom niepełnoletnim nie jest w Polsce zabroniona). Istnieje wręcz ryzyko, że wprowadzenie zakazu spowoduje częstsze opuszczanie szkoły przez uczniów w czasie przerw w celu zakupu napoju poza nią, co podważa zasadność i skuteczność proponowanej regulacji.
SUS wskazuje również na inne braki w projekcie, takie jak brak jasnych i precyzyjnych norm dotyczących stosowania w szkołach diet eliminacyjnych, zdrowotnych czy wynikających ze światopoglądu (np. diet wegańskich lub religijnych), co jest istotną kwestią w coraz bardziej zróżnicowanym społeczeństwie.
Zdrowie i ekologia na talerzu
Poza kontrowersyjnym zakazem kawy, projekt rozporządzenia wprowadza nowe, kompleksowe zasady komponowania jadłospisów w placówkach edukacyjnych. Celem jest zapewnienie dzieciom i młodzieży odpowiedniego zapotrzebowania energetycznego i odżywczego, zgodnego z najnowszymi normami żywienia dla populacji polskiej.
Nowe regulacje będą dotyczyć konkretnych produktów, takich jak pieczywo, produkty zbożowe śniadaniowe, mleczne, napoje roślinne czy roślinne zamienniki produktów mlecznych – wszystkie będą musiały spełniać określone kryteria zawartości cukru, tłuszczu i soli. Kluczową innowacją jest wprowadzenie zasad tzw. diety planetarnej, która doskonale wpisuje się w działania z zakresu edukacji żywieniowej i kształtowania prawidłowych nawyków. Zakłada się m.in.:
- zwiększenie liczby posiłków z wykorzystaniem produktów pełnoziarnistych (przynajmniej jeden główny posiłek dziennie);
- obecność warzyw lub owoców w każdym posiłku;
- serwowanie potraw z nasion roślin strączkowych co najmniej raz w tygodniu;
- korzystanie z sezonowych i regionalnych produktów;
- ograniczenie spożycia mięsa czerwonego i jego przetworów;
- redukcję ilości cukru w diecie.

Dieta
Dieta
shutterstock
Czym jest dieta planetarna?
Dieta planetarna (Planetary Health Diet), opracowana przez Komisję EAT Lancet, to innowacyjny model żywienia, który łączy dbałość o zdrowie człowieka z troską o środowisko naturalne. Opiera się ona przede wszystkim na diecie roślinnej, bogatej w warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe, strączki, orzechy i zdrowe tłuszcze roślinne. Jednocześnie promuje ograniczenie spożycia mięsa czerwonego, nabiału i cukru.
Głównym celem diety planetarnej jest poprawa zdrowia publicznego na globalną skalę oraz zminimalizowanie negatywnego wpływu przemysłu spożywczego na środowisko, w tym redukcja emisji gazów cieplarnianych i degradacji ekosystemów. Zasady tej diety są spójne z aktualnymi polskimi zaleceniami zdrowego żywienia, zawartymi w „Talerzu Zdrowego Żywienia” oraz materiałach edukacyjnych „W 3 krokach do zdrowia”, które również wskazują na potrzebę ograniczania spożycia mięsa, wprowadzania dni bezmięsnych oraz zastępowania mięsa produktami białkowymi pochodzenia roślinnego, drobiem, rybami i jajami.
Co spowodują zmiany?
Wyobraźmy sobie szkolną stołówkę, w której jeszcze niedawno można było kupić małą kawę na wynos, a w menu dominowały tradycyjne potrawy mięsne. Po wejściu w życie nowego rozporządzenia, sytuacja uległaby zmianie.
- Zniknęłaby możliwość zakupu kawy w szkolnym sklepiku czy automacie – niezależnie od tego, czy kupowałby ją uczeń, nauczyciel, czy rodzic. Jeśli nastolatek będzie chciał napić się kawy na przerwie, będzie musiał opuścić teren szkoły i kupić ją w osiedlowym sklepie, co wzbudza obawy SUS.
- W szkolnym jadłospisie zwiększyłaby się częstotliwość potraw z soczewicą, ciecierzycą czy fasolą, podawanych co najmniej raz w tygodniu.
- Na talerzach często pojawiałoby się pieczywo pełnoziarniste, a w każdym posiłku (nawet przy obiedzie) obowiązkowo znajdowałyby się warzywa lub owoce.
- Czerwone mięso byłoby serwowane rzadziej, a na stołówce częściej gościłyby dania z drobiu, ryb, jajek lub warianty wegetariańskie, np. z kotletami z warzyw strączkowych.
- Ograniczone zostałoby użycie cukru w deserach i napojach, co wpłynęłoby na smak np. szkolnych kompotów.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA
Podsumowując, te zmiany mają na celu nie tylko poprawę zdrowia uczniów, ale także kształtowanie ich świadomości ekologicznej w kontekście żywienia. Pozostaje jednak pytanie, czy całkowity zakaz kawy jest najbardziej efektywnym narzędziem do osiągnięcia zamierzonych celów zdrowotnych, czy też nieproporcjonalnym ograniczeniem, które może prowadzić do nieoczekiwanych konsekwencji.