Kościół organizuje nabożeństwa, ministerstwo organizuje lekcje religii

REKLAMA
REKLAMA
Kościół chce więcej lekcji religii w szkołach
W styczniu br. w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie, zgodnie z którym od 1 września 2025 r. religia lub etyka będą się odbywać w wymiarze jednej godziny tygodniowo – bezpośrednio przed obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi ucznia lub bezpośrednio po nich. Zasada nie obowiązuje jednak w tych oddziałach szkoły podstawowej, w których – na dzień 15 września roku szkolnego – wszyscy uczniowie uczęszczają na lekcję religii lub etyki. Jak nowe przepisy komentuje strona kościelna? - W sprawie lekcji religii w szkole będziemy odwoływać się do instytucji międzynarodowych - zapowiedział w czwartek wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Kupny.
REKLAMA
PAP poprosiła we wtorek ministrę edukacji o komentarz do zapowiedzi arcybiskupa. Nowacka zaznaczyła, że zgodnie z obowiązującymi umowami religia w szkołach będzie realizowana. - Natomiast nie ma żadnego przepisu, który by nakazywał organizowanie jej w wymiarze dwóch godzin tygodniowo - wskazała. Nowacka dodała, że wie, iż kościoły pracują nad zmienioną podstawą programową religii, którą mają pokazać katechetom w maju lub czerwcu. Powiedziała także, że resort patrzy na dobro młodzieży i na dobrą organizację czasu i nie zgadza się, żeby dyskryminować dzieci, które nie uczęszczają na religię i tracą czas czekając na kolejne zajęcia. Dlatego, jak wyjaśniła, zajęcia z religii są nieobowiązkowe i zgodnie z nowymi przepisami mają odbywać się na pierwszej lub ostatniej godzinie.
Kościół organizuje nabożeństwa, ministerstwo organizuje lekcje religii
REKLAMA
Szefowa resortu powiedziała: - Każdy ma prawo mieć inne zdanie, ale przypominam, że to rząd, to minister edukacji decyduje o organizacji lekcji. Jak zaznaczyła, "tak, jak minister edukacji nie decyduje o tym, w jaki sposób Kościół organizuje nabożeństwa, tak to ministerstwo organizuje lekcje religii". Dodała, że lekcje są w szkole, "bo taka jest wola rodziców i są zorganizowane tak, by było najwygodniej dla szkoły".
Abp Kupny zapytany, czy widzi nadzieję na osiągnięcie porozumienia z rządem w kwestiach spornych, takich jak lekcje religii w szkołach, odpowiedział, że "nadzieja zawsze jest". Z kolei ministra Nowacka pytana przez PAP, czy widzi miejsce na dialog z Kościołem, odparła: "my się wielokrotnie spotykaliśmy ze stroną kościelną - były spotkania w ramach działań Ministerstwa Edukacji Narodowej, w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu - tych spotkań było naprawdę dużo". Jak jednak zaznaczyła, "rząd ma swój plan, który realizuje". Poinformowała, że ograniczenie lekcji religii do jednej tygodniowo w szkole może przynieść około półtora miliarda złotych oszczędności do budżetu.
Zdaniem ministry: - Kościoły i związki wyznaniowe mogą organizować dodatkowe zajęcia, również w innych miejscach, np. w salkach katechetycznych lub gdziekolwiek chcą. Mogą też, jak powiedziała, umówić się ze szkołą, że w tych miejscach będą organizowali tę drugą, dodatkową godzinę. "Natomiast też mówimy o pewnym działaniu państwa i racjonalizacji funkcjonowania również lekcji religii pod kątem przeciążenia młodzieży. Widzimy to" - dodała. Szefowa MEN zaznaczyła, że dialog z Kościołem "jest prowadzony, był prowadzony, natomiast jeżeli my składamy pewną propozycję, a słyszymy właściwie weto, to bardzo ciężko jest mówić o dalszym dialogu" - dodała.
Kwestie prawne
REKLAMA
W czwartek biuro prasowe Konferencji poinformowało, że Prezydium KEP przekazało I Prezes Sądu Najwyższego petycję z prośbą o wystąpienie z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności trybu wydania rozporządzenia minister edukacji. Jesienią ub.r. TK badał zgodność z konstytucją innego rozporządzenia ws. organizacji lekcji religii. Chodziło o możliwość łączenia na lekcjach religii uczniów w grupy międzyoddziałowe i międzyklasowe jedynie w przypadku, kiedy liczba uczniów w grupie jest mniejsza niż siedem.
Trybunał 27 listopada 2024 r. orzekł, że rozporządzenie to jest niezgodne z przepisem ustawy o systemie oświaty mówiącym, że minister edukacji określa w drodze rozporządzenia warunki organizacji nauki religii w porozumieniu z władzami kościołów i związków wyznaniowych. W odpowiedzi na wyrok MEN oświadczyło, że postanowienie TK nie wywołuje skutków prawnych. Według MEN rozporządzenie zostało wydane zgodnie z prawem i ma moc powszechnie obowiązującą.
25 lutego br. Prezydium KEP wystosowało list do premiera Donalda Tuska z prośbą o udzielenie informacji publicznej w sprawie braku publikacji tego wyroku TK. Tego samego dnia abp Kupny przekazał, że podjęcie kolejnych kroków uzależnione jest m.in. od odpowiedzi premiera na ten list.
pak/ jann/ mhr/
REKLAMA
REKLAMA