Jak zachęcać dzieci do nauki języków? [PORADA]

REKLAMA
REKLAMA
Zapytaliśmy ekspertki ds. metodologii we Fluentbe Darii Domagały o to, co i jak robić, by zachęcać dzieci do nauki języków. Co jest najlepszą motywacją? Co w przypadku, gdy rodzić nie zna języka? Sprawdź!
Ekspertka ds. metodologii we Fluentbe Daria Domagała na wstępie zaznaczyła, że dzieci uczą się inaczej niż dorośli. Ich mózg nie jest miniaturką dorosłego- rozwija się dynamicznie, a sposób myślenia i uczenia się zmienia na każdym etapie rozwoju. Dlatego najmłodsze dzieci potrzebują zupełnie innego podejścia: więcej swobody, zabawy i relacyjnego uczenia się niż szkolnej dyscypliny - dodała.
REKLAMA
Wskazała, że w przypadku przedszkolaków i dzieci wczesnoszkolnych najważniejsze jest nie tyle nauczenie języka, ile niezniechęcanie do niego. Nauka powinna kojarzyć się z czymś przyjemnym, ciekawym, a nawet ekscytującym. A to da się osiągnąć- nawet jeśli nie mówisz po angielsku czy hiszpańsku - zapewniła.
Rodzic nie musi być nauczycielem ani ekspertem [PORADA]
Przekazała, że rodzic nie musi być nauczycielem ani ekspertem. Wystarczy, że będzie towarzyszem w odkrywaniu języka. Jako przykład wskazała grę w memory i nazywanie obrazków po angielsku, zgadywanie "kim jestem" z zadawaniem pytań po angielsku lub wspólne oglądanie bajek po angielsku i odgadywanie co mówią bohaterowie.
Jeśli nie znasz języka- nie szkodzi. Właśnie wtedy możesz pozwolić dziecku zabłysnąć:
- „Ooo, to ty mi powiedz, co to znaczy!”
- „Nie znam angielskiego, ale chętnie się z tobą czegoś nauczę.”
Dzieci kochają czuć się mądre, kompetentne, docenione. A nic tak nie wzmacnia motywacji jak usłyszeć:
- „Brawo, że zapamiętałeś to słowo!”
- „Super, że odważyłaś się coś powiedzieć!”
- „Fajnie to mówisz- jak się to wymawia?”
- Wspieraj, pytaj, pozwalaj tłumaczyć. Nawet jeśli nie rozumiesz- zapytaj:
- „Zaśpiewasz mi jeszcze raz tę piosenkę?”
- „O czym była bajka?”
- „Pokaż mi to słowo na obrazku.” - powiedziała Domagała.
Ekspertka podkreśliła, że nie trzeba wiedzieć wszystkiego. Dodała, że dziecko i tak uczy się najwięcej przez relację i przez zabawę. Twoja rola to nie przekazywanie wiedzy, ale tworzenie bezpiecznego, ciekawego świata, w którym język obcy po prostu się pojawia- obok klocków, piosenek, książeczek i śmiechu - zapewniła. I jeszcze jedno: nie musisz mówić perfekcyjnie. Dziecko nie uczy się tylko z Twojej wymowy- uczy się postawy wobec nauki, otwartości, ciekawości, radości z odkrywania. Jeśli coś z tego wyniesie, to i tak będzie najcenniejsza lekcja - podsumowała.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA