Jak funkcjonuje system godzin ponadwymiarowych w polskiej oświacie?

REKLAMA
REKLAMA
Godziny ponadwymiarowe od lat budzą kontrowersje w polskim systemie edukacji. Brak jednoznacznych regulacji prawnych sprawia, że w różnych placówkach nauczyciele są rozliczani z tych godzin w odmienny sposób. W październiku 2025 roku Związek Nauczycielstwa Polskiego podjął rozmowy z Ministerstwem Edukacji i Nauki, aby wyjaśnić te niejasności i domagać się klarownych wytycznych.
- Brak jasności – różnorodność praktyk w szkołach
- Przepisy a realia – jak działa system?
- Nierówności i różne podejścia w praktyce szkolnej
- Reakcja Ministerstwa Edukacji i perspektywy na przyszłość
Spotkanie przedstawicieli ZNP z władzami MEN, które odbyło się 8 października, dotyczyło kluczowego zagadnienia, jakim są godziny ponadwymiarowe nauczycieli. Strona związkowa zwróciła uwagę na istotną zmianę prawną, która miała miejsce już ponad trzy dekady temu.
REKLAMA
REKLAMA
„Do 1992 roku art. 35 ust. 4 ustawy Karta Nauczyciela jasno określał, że nauczyciel ma prawo do wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe nawet w sytuacji usprawiedliwionej nieobecności na zajęciach” – wyjaśnia Urszula Woźniak. Jednak ten zapis został usunięty w lipcu 1992 roku. Od tamtej pory nie ma w ustawie regulacji, która precyzowałaby zasady rozliczania tych godzin, a także brak jest delegacji ustawowej do ich uregulowania w wewnętrznych regulaminach wynagrodzeń szkół.
Brak jasności – różnorodność praktyk w szkołach
„Ta kwestia budzi ogromne emocje wśród nauczycieli, ponieważ w praktyce różne placówki i organy prowadzące stosują odmienne podejścia do rozliczania godzin ponadwymiarowych” – wskazuje Woźniak. W jednej szkole nauczyciel może otrzymać wynagrodzenie za uczestnictwo np. w wycieczce szkolnej, podczas gdy w innej taka praca pozostaje bez dodatkowego wynagrodzenia.
To prowadzi do nierówności i poczucia niesprawiedliwości wśród kadry pedagogicznej. „Wcześniejsze interpretacje MEN wyraźnie rekomendowały wypłacanie wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe. Jednak po pandemii COVID-19 stanowisko to uległo zmianie” – dodaje wiceprezes ZNP.
REKLAMA
Przepisy a realia – jak działa system?
W obecnym stanie prawnym system jest w praktyce mocno niejednolity. „Jak w takim chaosie prawnym ma funkcjonować cały system?” – pyta retorycznie Urszula Woźniak.
W dokumentach pojawił się jednak zapis, który generalnie nakazuje wynagradzać nauczycieli za zrealizowane godziny. Wyjątki dotyczą sytuacji, gdy nauczyciel w dniu godzin ponadwymiarowych zamiast tego prowadził zajęcia opiekuńcze lub wychowawcze, odpowiadające potrzebom i zainteresowaniom uczniów.
„Można łatwo wyobrazić sobie sytuację, gdy pierwszego dnia roku szkolnego w jednej szkole organizowana jest uroczysta akademia, a uczniowie omawiają z nauczycielami plany lekcji i podręczniki. W innej placówce odbywają się normalne zajęcia dydaktyczne, a jeszcze w innej dzień ten może być przeznaczony jedynie na działania opiekuńcze, bez prowadzenia jakichkolwiek zajęć” – tłumaczy Woźniak.
Nierówności i różne podejścia w praktyce szkolnej
Wiceprezes ZNP podkreśla, że te trzy różne modele funkcjonują już od samego początku roku szkolnego, tworząc chaos w rozliczaniu godzin ponadwymiarowych. Złożoność problemu potęgują dodatkowo sytuacje takie jak rekolekcje, przerwy świąteczne czy dni, w których szkoła przeprowadza egzaminy – w każdym z tych przypadków podejścia do wynagrodzeń za godziny ponadwymiarowe bywają odmienne.
„Ta rozbieżność w praktyce stawia nauczycieli w bardzo trudnej sytuacji. Brak jasnych wytycznych skutkuje różnicami nie tylko w traktowaniu pedagoga, ale również w finansowym wynagrodzeniu” – podsumowuje Urszula Woźniak.
Reakcja Ministerstwa Edukacji i perspektywy na przyszłość
Podczas październikowego spotkania przedstawiciele MEN zobowiązali się do wydania oficjalnego komunikatu, który ma wyjaśnić kwestie związane z nowelizacją Karty Nauczyciela dotyczącej godzin ponadwymiarowych.
Choć na razie nie podano szczegółów, istnieje nadzieja, że takie wytyczne przyniosą większą klarowność i ujednolicenie praktyk. Jednak, jak zauważa Urszula Woźniak, „przepisy powinny być na tyle proste i jednoznaczne, by nie pozostawiać pola do dowolnych interpretacji, które dziś są źródłem nieporozumień i sporów”.
Problem godzin ponadwymiarowych w polskiej oświacie jest przykładem wyzwania, przed którym stoi cały system edukacji – jak zapewnić nauczycielom jasne, sprawiedliwe i jednakowe zasady wynagradzania za dodatkową pracę. Brak precyzyjnych regulacji prawnych od 1992 roku powoduje, że praktyki w szkołach są rozmaite i często sprzeczne. ZNP wyraźnie domaga się zmiany podejścia, postulując wprowadzenie prostych i klarownych przepisów. Ostateczne rozwiązania zależą teraz od działań Ministerstwa Edukacji, które zapowiedziało publikację stosownego komunikatu.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA