REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sztuczna inteligencja w edukacji. Zagrożenie czy dobrodziejstwo? [KOMENTARZ EKSPERCKI]

sztuczna inteligencja, ai, edukacja, nauczyciele
Sztuczna inteligencja w edukacji. Zagrożenie czy dobrodziejstwo? [KOMENTARZ EKSPERCKI]
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Jak nauczyciele mogą korzystać ze sztucznej inteligencji w codziennej pracy dydaktycznej? Jakie korzyści i pułapki związane są ze stosowaniem AI w edukacji? Na co zwracać uwagę? Na te i wiele innych pytań związanych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w edukacji odpowiedział nam ekspert, trener, Head of AI w BUZZcenter Radosław Mechło.

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza do szkolnej rzeczywistości, zmieniając sposób, w jaki uczniowie uczą się, a nauczyciele uczą. Ten dynamiczny proces zachodzi często szybciej, niż system edukacji jest w stanie na niego zareagować.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Sztuczna inteligencja w edukacji

Iga Leszczyńska (infor.pl): Jak nauczyciele mogą korzystać ze sztucznej inteligencji w codziennej pracy dydaktycznej?

Radosław Mechło: Na tak postawione pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Po pierwsze, dużo zależy od kompetencji i wiedzy danego nauczyciela. Im ona wyższa, tym łatwiej mu ocenić, w jakich elementach technologia może być wsparcie i wykorzystać ją bardziej świadomie. Musimy pamiętać, że to użytkownicy decydują, w tym wypadku pedagodzy. Wszystko zależy od tego, na jakim poziomie nauczyciele zdecydują się wdrożyć AI do swojej pracy. I to właśnie oni — nie technologie, nie systemy, nie algorytmy — będą decydować o tym, jak będzie wyglądała przyszłość szkoły w tym obszarze. To nauczyciele zdecydują, czy AI stanie się tylko wygodnym narzędziem do tworzenia zadań dla uczniów, czy może wsparciem w planowaniu bardziej atrakcyjnych lekcji, a może indywidualizacji nauczania czy analizie postępów uczniów.

Warto pamiętać, że praca nauczyciela nie kończy się przy tablicy. To także godziny tzw. papierkowej roboty – opracowywanie materiałów dydaktycznych, układanie testów, uzupełnianie szkolnej dokumentacji, przygotowanie się do lekcji. AI może pomóc zaoszczędzić masę czasu. Badania Sanoma Learning pokazują, że ponad połowa nauczycieli w Europie już dziś widzi w AI przede wszystkim szansę na poprawę efektywności pracy. To ogromna wartość dla grupy zawodowej narażonej na wypalenie. Jeśli nauczyciel może skrócić czas tworzenia materiałów dydaktycznych czy scenariuszy lekcji, zyskuje przestrzeń na to, co naprawdę ważne, czyli sam proces nauczanie, kontakt z uczniami i rozwój zawodowy.

REKLAMA

I.L.: Jakie korzyści wiążą się ze stosowaniem AI w edukacji? Czy warto z niej korzystać?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

R.M.: Korzyści są różne i często bardzo indywidualne i jest ich wiele. Dlatego najlepiej dać sobie szansę, przetestować i na własnej skórze przekonać się, czy dane rozwiązania nam odpowiada i w czym może nam pomóc.

Ogólnoeuropejskie badania pokazują, że największy odsetek (82 proc.) nauczycieli wskazuje, że narzędzia cyfrowe są szczególnie pomocne w pracy z uczniami z dysleksją, ADHD czy epilepsją. Wyobraźmy sobie, że każdy uczeń, przychodząc na lekcje, dostaje materiały dostosowane do swoich możliwości, stylu uczenia się i tempa pracy. W obecnym modelu edukacji to ideał, który trudno zrealizować. Nauczyciel jest jeden, uczniów od kilkunastu do kilkudziesięciu, a doba ma tylko 24 godziny. Ale dzięki AI jest to możliwe. To pokazuje, że ta technologiczna ciekawostka, odpowiada na bardzo realne wyzwania.

I.L: Jakie pułapki i zagrożenia związane są z wykorzystaniem AI w edukacji?

R.M.: Nie da się ukryć, że sztuczna inteligencja pojawiła się w szkołach nie za sprawą nauczycieli czy dyrekcji, lecz dzięki uczniom, którzy przynieśli ją ze sobą. To uczniowie jako pierwsi zaczęli eksperymentować z AI. Błyskawicznie odkryli, że narzędzia AI potrafią streścić lekturę, rozwiązać zadanie z matematyki, a nawet napisać wypracowanie. I korzystają z tego często bez wiedzy, a tym bardziej zgody nauczycieli.

Pedagodzy zostali postawieni pod ścianą. Żeby nadążyć za uczniami, sami zaczęli testować sztuczną inteligencję. Problem w tym, że robią to w pojedynkę – bez szkoleń, bez wsparcia, bez jasnych zasad. A to już poważne ryzyko.

I.L.: Czyli można powiedzieć, że AI wchodzi trochę tylnymi drzwiami? Czy w takim przypadku nie jest większym zagrożeniem niż dobrodziejstwem?

R.M.: Problemem nie jest sama sztuczna inteligencja, ta technologia ma ogromny potencjał. Jak każda innowacja, nie jest ani dobra, ani zła z natury. To sposób, w jaki ją wykorzystujemy, decyduje o tym, czy stanie się zagrożeniem, czy wsparciem. AI rzeczywiście weszła do szkół „tylnymi drzwiami”, bo zrobiło to nie systemowo, lecz oddolnie, przez uczniów. A szkoła nie była na to przygotowana.

Choć AI ma ogromny potencjał, jej skuteczne wykorzystanie wymaga wiedzy i doświadczenia. W przeciwnym razie może generować tzw. „halucynacje”, treści pozornie wiarygodne, lecz błędne. Sztuczna inteligencja nie zawsze rozumie kontekst, bywa zależna od nieaktualnych danych i może nieprawidłowo interpretować polecenia. Niewłaściwe użycie wiąże się też z ryzykiem naruszenia prywatności, utraty danych oraz niezamierzonego plagiatu.

I.L.: Dobrze, ale jak korzystać z AI, na przykład z popularnych narzędzi takich jak ChatGPT, w sposób skuteczny i odpowiedzialny?

R.M.: Tak jak uczymy się pisać, czytać czy liczyć, tak też musimy nauczyć się korzystać z AI. Sztuczna inteligencja to technologia, ale przede wszystkim bardzo zaawansowane narzędzie, którego obsługi trzeba się nauczyć. Chociażby skuteczne wykorzystanie, wspomnianego wyżej ChataGPT wymaga nowego rodzaju kompetencji; umiejętności formułowania precyzyjnych zapytań, czyli tzw. promptowania. To nie jest intuicyjna sprawność, lecz zestaw świadomych strategii; jak precyzować polecenia, jak konstruować kontekst, jak krytycznie analizować wygenerowane odpowiedzi. Bez tej wiedzy nawet najbardziej zaawansowane narzędzie może działać chaotycznie – albo zupełnie niezgodnie z intencją użytkownika.

Dlatego dziś kluczowe jest jedno: edukacja nauczycieli. Bo największym zagrożeniem nie jest sama technologia – tylko to, że zostawimy pedagogów samych w momencie, gdy najbardziej nas potrzebują.

I.L.: Czy szkoły powinny zapewniać wsparcie nauczycielom w zakresie korzystania z narzędzi opartych na AI?

R.M.: Zdecydowanie tak, bo jeśli nie one to kto? Niestety, dziś w tej kwestii robi się zdecydowanie za mało. Według najnowszych danych, jedynie 22% europejskich szkół zapewnia swoim nauczycielom szkolenia dotyczące wykorzystania sztucznej inteligencji. To liczba, która mówi sama za siebie. I nie chodzi ani o to, żeby każdy nauczyciel od jutra musiał korzystać z AI, ani aby uczynić z tej technologii obowiązkowe narzędzie pracy. Ale sztuczna inteligencja – czy tego chcemy, czy nie – staje się wszechobecna.

Wkracza w nasze codzienne życie tak jak trzydzieści lat temu komputery — w nasz sposób przyswajania wiedzy, komunikację, zarządzanie obowiązkami. I jeśli nauczyciel nie będzie rozumiał tych procesów, nie będzie mógł skutecznie pełnić swojej roli. Nie oczekujemy, by każdy pedagog był ekspertem od algorytmów. Wystarczy, by wiedział, jak działa AI, co potrafi, czego nie umie, jakie są jej ograniczenia i ryzyka. To wiedza praktyczna, która pozwala podejmować świadome decyzje – co warto wdrożyć, z czego lepiej zrezygnować, a do czego po prostu zachować zdrowy dystans. Dlatego potrzebujemy podejścia systemowego. Od uczelni kształcących przyszłych nauczycieli, przez wydawnictwa edukacyjne i dostawców technologii, aż po ministerstwa edukacji – wszyscy powinniśmy pracować nad tym, by nauczyciele mieli dostęp do rzetelnej wiedzy i praktycznych szkoleń. Bo inwestycja w kompetencje nauczycieli to inwestycja w jakość całej edukacji. Bez nich nawet najlepsze narzędzia technologiczne pozostaną bezużyteczne – albo, co gorsza, zostaną źle wykorzystane.

Radosław Mechło – trener, Head of AI w BUZZcenter

Radosław Mechło – trener, Head of AI w BUZZcenter

Źródło zewnętrzne

Rola nauczycieli a rozwój sztucznej inteligencji w edukacji

I.L: Jak zmieni się rola nauczycieli w związku z dalszym rozwojem sztucznej inteligencji w edukacji?

R.M.: Zacznę od tego, że AI nie zastąpi nauczycieli. I nie dlatego, że mamy jakieś magiczne umiejętności, których algorytmy nigdy nie pojmą, po prostu szkoła to coś więcej niż tylko przekazywanie informacji. To relacje, emocje, wychowanie, reakcja na sytuacje, których nie da się przewidzieć ani zapisać w kodzie.

To, co się zmieni — i już się zmienia — to nasza codzienna rola. Jeszcze niedawno nauka w szkołach bazował na podręczniku i zeszycie. Dziś mamy tablice interaktywne, multimedia, aplikacje, a teraz dochodzi jeszcze AI. I nie ma w tym nic złego, o ile potraktujemy te narzędzia jak wsparcie, nie jako zagrożenie. Ale żeby tak było, trzeba spełnić jeden warunek: tym razem to nauczyciele muszą wcielić się w rolę uczniów i dowiedzieć się, jak z AI pracować mądrze i świadomie. To nie jest czarna magia, ale też nie działa „na czuja”. Trzeba poznać możliwości, ograniczenia, nauczyć się pytać, testować, wyciągać wnioski.

I tu może kryje się pewien paradoks: AI – choć tak nowoczesna – przypomina nam o tym, co w edukacji zawsze było najważniejsze. O potrzebie uczenia się przez całe życie. Tym razem nauczyciele są na pierwszej lekcji.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Edukacja
Czy Twoje dziecko albo wnuk jest na tej liście? Jak rządowy projekt budzi poważne wątpliwości w świetle prawa do prywatności i RODO. Miliony danych będą przetwarzane bezpodstawnie?

W dobie cyfryzacji, gdzie dane stały się pewnego rodzaju walutą, a ich ochrona fundamentalnym prawem, każdy nowy projekt rządowy zakładający gromadzenie informacji o obywatelach, a zwłaszcza o dzieciach, podlega szczegółowej analizie. Ostatnio inicjatywa ustawodawcza, która na pierwszy rzut oka wydaje się szlachetna – promocja sportu i dbałość o kondycję fizyczną najmłodszych – stała się przedmiotem ostrej krytyki ze strony najwyższego organu nadzorczego w Polsce, w tym zakresie. Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) w specjalnym piśmie wyraził głębokie zaniepokojenie planami rozszerzenia centralnej ewidencji uczniów, wskazując na szereg poważnych uchybień, które mogą prowadzić do masowego i niezgodnego z prawem przetwarzania milionów wrażliwych danych.

Senat przyjął zmianę zasad przyznawania stypendiów. Więcej pieniędzy dla najlepszych studentów? Nowelizacja wraca do Sejmu

Od 2026 r. uczelnie mają otrzymać większą swobodę w wydatkowaniu funduszu stypendialnego. Senat przyjął nowelizację ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, która zmienia zasady przyznawania stypendiów rektora. Najważniejsza zmiana to wprowadzenie limitu 45 proc. z całego funduszu stypendialnego, co – jak przekonuje resort nauki – ma zwiększyć dostępność świadczeń dla studentów z najlepszymi wynikami.

Nowelizacja Prawa oświatowego przyjęta. Od 2026 r. duże zmiany w szkołach, egzaminach i podstawie programowej

Senat poparł bez poprawek nowelizację Prawa oświatowego. Zmiany obejmują m.in. nowe zasady tworzenia podstaw programowych, powrót do kwietniowego terminu egzaminu ósmoklasisty, modyfikacje w nadzorze pedagogicznym oraz wyższe opłaty za dopuszczanie podręczników. Część reform zacznie obowiązywać już od roku szkolnego 2026/2027.

Obowiązują nowe zasady oceny pracy nauczycieli. MEN upraszcza kryteria i wprowadza większą przejrzystość

28 listopada weszły w życie znowelizowane przepisy dotyczące oceny pracy nauczycieli. Ministerstwo Edukacji Narodowej przekonuje, że zmiany mają zapewnić większą transparentność, jednolitość i sprawiedliwość ocen, a także realnie wspierać rozwój zawodowy pedagogów. Uproszczono kryteria, zmieniono skalę punktacji i wprowadzono nowe obowiązki dyrektorów.

REKLAMA

E-dyplomy obowiązkowe od 2027 roku. Senat przyjął ustawę: dyplomy w aplikacji mObywatel, łatwiejsza weryfikacja pracowników

Od 1 stycznia 2027 r. tradycyjne papierowe dyplomy na uczelniach odejdą do historii. Senat przyjął nowelizację ustaw, która wprowadza obowiązek wydawania e-dyplomów i ich integrację z aplikacją mObywatel. Absolwenci uzyskają szybki dostęp do dokumentu, a pracodawcy — skuteczne narzędzie do weryfikacji kwalifikacji kandydatów.

Ferie zimowe 2025/2026 i 2026/2027: MEN zmienił zasady. Nowy podział na trzy tury i nowe grupy województw

Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadziło istotną zmianę w organizacji roku szkolnego. Od roku szkolnego 2025/2026 ferie zimowe w całej Polsce będą odbywać się w trzech, a nie czterech turach. Modyfikacji uległ także podział województw na grupy. Zmiana ta wynika – jak informuje MEN – z wieloletnich wniosków rodziców, samorządów i parlamentarzystów oraz z potrzeby bardziej równomiernego rozkładu liczby uczniów korzystających z przerwy zimowej w tym samym czasie.

Afera Collegium Humanum: pierwszy akt oskarżenia. 29 osób podejrzanych o korupcję i fałszowanie dokumentów. Politycy wśród oskarżonych

Prokuratura Krajowa skierowała do Sądu Okręgowego w Katowicach pierwszy akt oskarżenia w głośnej sprawie dotyczącej nieprawidłowości w dawnej prywatnej uczelni Collegium Humanum. Na ławie oskarżonych zasiąść ma 29 osób, którym zarzucono łącznie 67 przestępstw, w tym korupcję, oszustwa i pranie brudnych pieniędzy.

mLegitymacja nauczyciela już od 30 listopada 2025 r. Nowe funkcje w SIO i ważne ograniczenia dla szkół

Od 30 listopada 2025 r. każdy nauczyciel w Polsce zyska dostęp do mLegitymacji nauczyciela w aplikacji mObywatel. Elektroniczny dokument będzie pełnoprawnym odpowiednikiem tradycyjnej legitymacji i ma znacząco uprościć proces potwierdzania statusu nauczyciela. Równocześnie MEN wdrożyło kolejne zmiany w Systemie Informacji Oświatowej (SIO), które wpływają na funkcjonowanie szkół, w tym m.in. na obsługę uczniów i generowanie kodów QR.

REKLAMA

Wypłaty dla nauczycieli do 6 czerwca 2026 r. Wyrównanie od 1 września 2025 r. Nauczyciel otrzyma wynagrodzenie za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe [Karta Nauczyciela]

Zmiany w Karcie Nauczyciela od dnia 1 stycznia 2026 r. Nauczyciel otrzyma wynagrodzenie za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe w większej liczbie przypadków. Wypłata z wyrównaniem od dnia 1 września 2025 r. zostanie dokonana do dnia 6 czerwca 2026 r.

Jak wspierać kondycję psychiczną uczniów, gdy system edukacji zawodzi?

Każdej jesieni polscy uczniowie i ich rodzice stają wobec zderzenia z systemem edukacji, który nie nadąża za współczesnością i potrzebami młodych ludzi. Po wakacyjnej przerwie, pełnej planów i nadziei, że „w tym roku będzie inaczej”, wielu z nich już w pierwszych tygodniach nauki doświadcza rozczarowania, frustracji i poczucia bezsilności. Za tymi emocjami nie kryje się lenistwo ani brak ambicji, lecz narastające od lat zjawisko przeciążenia psychicznego uczniów, które staje się jednym z najpoważniejszych wyzwań społecznych w Polsce. Dobrostan psychiczny dzieci i młodzieży to dziś nie tylko temat kampanii społecznych, lecz kluczowy wskaźnik jakości całego systemu edukacyjnego.

Zapisz się na newsletter
Od żłobka do studiów. Egzaminy, testy wiedzy, zmiany programowe i świadczenia pieniężne. Wszystko, co ważne dla nauczycieli, uczniów i rodziców, znajdziesz w naszym newsletterze.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA