REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Tak rodzice terroryzują nauczycieli i dyrekcję w podstawówkach. To już norma?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tak rodzice terroryzują nauczycieli i dyrekcję w podstawówkach. To już norma?
Tak rodzice terroryzują nauczycieli i dyrekcję w podstawówkach. To już norma?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Czy w podstawówkach nie będzie już stawiania jedynek? Jeśli tak, to nie z powodu coraz lepszych uczniowskich wyników, a z obawy przed rodzicami, którzy do dyrekcji szkoły skarżą się na nauczycieli stawiających złe oceny. Szefostwo daje pedagogom do zrozumienia, że powodujące konflikt z rodzicami jedynki są… niemile widziane.

Rewolucja przyszła do podstawówek. To nie uczniowie muszą teraz walczyć o dobre oceny. To nauczyciele muszą się tłumaczyć, dlaczego stawiają jedynki. To kuriozum, do którego coraz częściej dochodzi w szkołach, opisywał serwis strefaedukacji.pl.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Rodzice terroryzują nauczycieli?

Wskazuje na to przytoczona przez serwis wypowiedź nauczycielki matematyki w jednej z warszawskich podstawówek, która wystawiła uczniowi jedynkę na koniec roku. Powód był oczywisty. Chłopak nie przychodził na sprawdziany, nie oddawał prac i nic sobie nie robił z wyznaczanych przez nauczycielkę terminów poprawek.

Jaki był finał całej sprawy? - Dzień po wystawieniu ocen dostałam telefon od dyrektorki. Zapytała, czy jestem pewna, że zrobiłam wszystko, by uczeń mógł zaliczyć. Że może warto dać mu jeszcze jedną szansę, bo rodzice są niezadowoleni – opowiada nauczycielka.

Strefaedukacji.pl cytuje też skargi pedagogów z innych szkół, w których dyrekcja obawia się konfliktu z rodzicami, zwłaszcza w sytuacji, kiedy chodzi o dobrego ucznia „kulejącego” z jednego przedmiotu. – Nikt nie powie wprost, żeby zmienić ocenę, ale każą napisać raporty, przygotować dodatkowe zadania, których wiadomo, że uczeń nie zrobi. Chodzi o to, żeby wykazać, że wszystko zostało sprawdzone i decyzja jest „nieodwołalna” – skarży się kolejny pedagog.

REKLAMA

Winny jest zawsze nauczyciel

Bo teraz to nauczyciele są winni temu, że uczniowie źle się uczą. Kiedy stawiają jedynki, zasypywani są skargami od wzburzonych rodziców, którzy twierdzą, że ich dzieci nigdy nie miały problemów i widocznie to pedagog nie potrafi wzbudzić właściwego zainteresowania nauczanym przedmiotem. Skutek? Uczniowie, choć na to nie zasługują, są przepychani z klasy do klasy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Trzeba się tłumaczyć ze stawiania jedynek!

Czy ze szkolnych dzienników znikną jedynki? Jak wskazują rozmówcy strefyedukacji.pl, wystawienie uczniowi tej najgorszej z ocen sprawia, że trzeba się z tego tłumaczyć i przed rodzicami i przed dyrekcją szkoły. To systemowe podejście, które dewaluuje znaczenie edukacji. Oceny stają się fikcją, bo jedynka to problem, a dwójka – święty spokój – konstatuje pedagog z Warszawy cytowany przez serwis strefabiznesu.pl.

Bo przecież „wszyscy chcą dobrze”

Reforma oceniania przyszła po cichu, bez ustaw i rozporządzeń. Wystarczyła presja. Teraz w szkolnych korytarzach słychać nie tyle dzwonek, co szelest kompromisów. Bo przecież „wszyscy chcą dobrze”.

Tylko że w tym systemie nikt się już nie uczy, a nauczyciel, zamiast wychowywać i wymagać, musi przede wszystkim uważać, by nie urazić.

Zapisz się na newsletter
Od żłobka do studiów. Egzaminy, testy wiedzy, zmiany programowe i świadczenia pieniężne. Wszystko, co ważne dla nauczycieli, uczniów i rodziców, znajdziesz w naszym newsletterze.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Edukacja
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Biznes zaczyna się na uczelni - uczelnie otwierają studentom drogę do startupowego sukcesu

Absolwent Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, Hubert Adamczewski, współtworzy innowacyjną firmę technologiczną, która dzięki przemyślanej kampanii crowdfundingowej i pracowitości zespołu osiągnęła pierwsze globalne sukcesy. Jego historia pokazuje, że uczelnia może być nie tylko miejscem zdobywania wiedzy, ale również startem do świata biznesu. Wydział Zarządzania UW stwarza środowisko sprzyjające rozwojowi przedsiębiorczości już na etapie studiów.

Co 5. egzaminator popełnia błędy przy sprawdzaniu matur. Procedury odwoławcze są archaiczne. Co trzeba zmienić

Matura to najważniejszy egzamin w życiu młodego człowieka. Tymczasem co 5. egzaminator popełnia błędy przy sprawdzaniu matur. Często oznacza to koniec drogi na wymarzone studia. Procedury odwoławcze są archaiczne. Co trzeba zmienić?

Tak rodzice terroryzują nauczycieli i dyrekcję w podstawówkach. To już norma?

Czy w podstawówkach nie będzie już stawiania jedynek? Jeśli tak, to nie z powodu coraz lepszych uczniowskich wyników, a z obawy przed rodzicami, którzy do dyrekcji szkoły skarżą się na nauczycieli stawiających złe oceny. Szefostwo daje pedagogom do zrozumienia, że powodujące konflikt z rodzicami jedynki są… niemile widziane.

Z egzaminów próbnych nie wystawia się ocen! To dotyczy ósmoklasistów i maturzystów. Przypomniał o tym dyrektor CKE

Egzaminy próbne nie są obowiązkowe, ale szkoła może je zorganizować na podstawie zaleceń CKE. Trzeba jednak pamiętać, że nie wystawia się z nich ocen, a uczeń powinien otrzymać informację zwrotną o swoich mocnych i słabych stronach.

REKLAMA

Bezpłatne studia podyplomowe dla nauczycieli: nauczanie nowego przedmiotu.

Od 1 września 2025 roku uczniowie techników oraz uczestnicy kwalifikacyjnych kursów zawodowych mogą wybrać nowy przedmiot – technik gospodarki nieruchomościami. Nauczyciele, którzy chcą prowadzić zajęcia z tego obszaru, mogą zdobyć kwalifikacje dzięki bezpłatnym studiom podyplomowym oferowanym przez czołowe uczelnie w Polsce.

2500 złotych dla nauczycieli. Wnioski można składać jeszcze do 21 listopada 2025 roku. Chodzi o konkretne grupy pracowników

Nauczyciele ponownie mogą się ubiegać o bon na laptop o wartości 2500 złotych. Czasu na złożenie wniosku jest niewiele. Skorzystać może ta grupa uprawnionych, która wcześniej nie miała możliwości ubiegania się o wsparcie, mimo że była do tego uprawniona.

Nagroda główna 7 tys. zł i płatne praktyki absolwenckie. Jak wziąć udział w konkursie Prezesa UOKiK?

Prezes UOKiK czeka na prace magisterskie o ochronie konkurencji lub ochronie konsumentów, napisane po polsku lub angielsku. Na zwycięzców czekają nagrody pieniężne i płatne praktyki absolwenckie.

Nowy program MEN „Wyjście z klasą”. Ponad 110 mln zł na edukację poza szkolnymi murami

Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłasza nowy program, który ma odmienić sposób, w jaki uczniowie poznają kulturę i naukę. Na realizację projektu „Wyjście z klasą” resort przeznacza ponad 110 milionów złotych. Dzięki temu szkoły z całej Polski będą mogły organizować wyjścia do teatrów, muzeów i instytucji naukowych, a uczniowie zyskają szansę na naukę poprzez doświadczenie. Nabór wniosków rozpocznie się już 27 października.

REKLAMA

Laptop dla nauczyciela. Kto może złożyć wniosek do 21 listopada 2025 r.?

Trwa kolejna edycja programu „Laptop dla nauczyciela”. Kto może otrzymać dofinansowanie? Kiedy składać wnioski i jak można zrealizować bon? Oto najważniejsze informacje!

Bunt nauczycieli: Szkoły przestały organizować wycieczki. Bo jeżeli klasa pojedzie na wycieczkę, to nauczyciele, którzy nie są na wycieczce nie otrzymują wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe

Niekorzystne dla nauczycieli zasady obliczania wynagradzania za godziny ponadwymiarowe spowodowały wstrzymywanie w wielu szkołach wycieczek. Zasady te sprowadzają się do tego, że jeżeli klasa pojedzie na wycieczkę, to nauczyciele uczniów tej klasy nie otrzymują wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe. W odpowiedzi szkoły przestały organizować wycieczki. Zdumiewa życzeniowe myślenie urzędników MEN, którzy założyli, że tracący pieniądze nauczyciele otrzymają nagłe zastępstwa (nie wiadomo skąd), które zrekompensują im utracone dochody. Od wielu miesięcy było oczywiste, że tych zastępstw nie będzie więc szkoły przestaną organizować wycieczki szkolne.

REKLAMA