Czy prace domowe wracają? Kiedy będzie rozporządzenie?

REKLAMA
REKLAMA
Czy obowiązkowe prace domowe wracają do szkół w roku 2025/2026? Kiedy można spodziewać się rozporządzenia przesądzającego o pracach domowych? Odpowiada Barbara Nowacka.
- Czy prace domowe wracają?
- Prace domowe - rozporządzenie nie musi wejść w życie od 1 września 2025 r.
- Kiedy zapadnie decyzja o pracach domowych?
Czy prace domowe wracają?
W październiku lub listopadzie MEN będzie gotowe podjąć decyzję co do przyszłości obowiązkowych prac domowych - powiedziała Barbara Nowacka, minister edukacji. Jej zdaniem w ostatnim roku wiedza uczniów nie spadła, a nauczyciele sprawdzali ją za pomocą kartkówek.
REKLAMA
Barbara Nowacka zapytana w Polsat News czy MEN wycofa się z kontrowersyjnego pomysłu, jakim było zniesienie w szkołach obowiązkowych prac domowych, odpowiedziała, że „przez lata rodzice i dzieci i nauczyciele mówili, że młodzież jest przeciążona również pracą w domu”. Zaznaczyła, że świat się zmienił, a sztuczna inteligencja tak głęboko weszła w życie młodych ludzi, że część pracy domowej była robiona przez sztuczną inteligencję. - Nauczyciele sami odchodzili od prac domowych – podkreśliła szefowa MEN.
Prace domowe - rozporządzenie nie musi wejść w życie od 1 września 2025 r.
REKLAMA
Jednocześnie, słysząc głosy krytyczne wobec zniesienia obowiązkowych zadań domowych, zwróciła się - jak powiedziała - do ludzi, których szanuje i ceni, czyli nauczycielek i nauczycieli praktyków. - Robimy ewaluację i jeżeli będzie wymagana jakaś korekta, to my tę korektę zrobimy - zapewniła. Dopytywana o konkrety odparła, że w ciągu półtora miesiąca powinna poznać wyniki ankiet przeprowadzonych wśród nauczycieli na temat prac domowych, bo „to nie jest rozporządzenie, które musi wejść w życie 1 września”. - Są teraz wakacje. Nauczyciele mają inne rzeczy na głowie, np. wreszcie zasłużony odpoczynek – zaznaczyła Nowacka i dodała, że rozmawiają też z ekspertami.
Równocześnie zauważyła, że egzamin ósmoklasisty, „czyli ten, do którego podchodziły dzieci, które nie miały prac domowych przez rok, wypadł właściwie tak samo, jak w ubiegłym roku, czyli tego negatywnego efektu edukacyjnego na pierwszy rzut oka nie widać”. W jej ocenie, na przestrzeni ostatniego roku „pojawiło się dużo kartkówek, więc te narzędzia są. To jest bzdura, że nauczyciele nie mają narzędzi, żeby sprawdzać (wiedzę uczniów - PAP”).
Kiedy zapadnie decyzja o pracach domowych?
REKLAMA
Minister edukacji zadeklarowała także, że w październiku lub listopadzie MEN będzie gotowe podjąć decyzję co do przyszłości obowiązkowych prac domowych. Była też pytana, dlaczego MEN wycofało się z przedmiotu edukacja zdrowotna, jako obowiązkowego w szkołach. - Nie mogę pozwolić, żeby nauczyciele i dyrektorzy szkół mieli atak „szurów” w szkole – powiedziała Barbara Nowacka. - Już widziałam taką agresywną kampanię, która wokół tego przedmiotu się rozegrała. I widzę, że coraz więcej osób jest po prostu tam namawianych, zastraszanych. Widzę, co się dzieje – podkreśliła.
Dodała, że teraz dają przestrzeń nauczycielom, rodzicom i młodzieży, żeby zapoznali się z tym przedmiotem. - Edukacja zdrowotna wychodzi naprzeciw tym zapotrzebowaniom, żeby młodzież wiedziała, że trzeba dbać o higienę osobistą, trzeba się zdrowo odżywiać, dlaczego trzeba się badać profilaktycznie – wskazała ministra.(PAP)
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA