Czy zostanie wprowadzony zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach? 16 kwietnia 2025 r. spotkanie ws. ustawy. Ministra Edukacji Barbara Nowacka zabrała głos w tej sprawie

REKLAMA
REKLAMA
- Czy zostanie wprowadzony zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach?
- Odpowiedź szefowej MEN Barbary Nowackiej
- Największe wyzwanie - czas spędzany z telefonami po szkole
W poniedziałek, 7 kwietnia kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta, marszałek Sejmu Szymon Hołownia po raz kolejny odniósł się do kwestii smartfonów w szkołach podstawowych. Zadeklarował, że jako głowa państwa będzie robił wszystko, żeby zakazać korzystania ze smartfonów w podstawówkach. Wcześniej mówił o tym także m.in. na spotkanych w Wielbarku, czy w Olsztynie.
REKLAMA
Czy zostanie wprowadzony zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach?
Po poniedziałkowej konferencji, we wpisie w mediach społecznościowych zapowiedział zorganizowanie pierwszego spotkania przygotowującego ustawę „uwalniającą dzieci w podstawówkach od smartfonów”. Spotkanie odbędzie się w środę, 16 kwietnia 2025 r. w Sejmie. Przypomniał, że wiele europejskich krajów już to zrobiło. Dodał, że Polska nie może dalej udawać, że problem nie istnieje. „Nasze dzieci uzależniają się ekranu, a połowa z nich doświadcza przemocy w internecie. Dosyć zwalania decyzji na dyrektorów. Czas na odpowiedzialność polskiego państwa” – napisał Hołownia.
Odpowiedź szefowej MEN Barbary Nowackiej
Do słów marszałka Sejmu odniosła się Ministra Edukacji Barbara Nowacka. Przypomniała, że ograniczenie użytkowania smarfonów wprowadzają szkoły wraz z rodzicami i uczniami. „Demokracja i współdecydowanie. Autonomia nauczycieli i poszanowanie praw rodziców do kontaktu z dzieckiem” – napisała w mediach społecznościowych. Podkreśliła, że są liczne dobre praktyki w polskich szkołach i dodała, że taki model działa. „Dzięki za inicjatywę, doceniam troskę o sprawy oświaty. Dwie wiceministry z PL2050 w MEN takiego projektu do tej pory nie zgłaszały” – przekazała.
Największe wyzwanie - czas spędzany z telefonami po szkole
Posłanka Monika Rosa (KO) wskazała zaś, że największym wyzwaniem jest czas spędzany z telefonami po szkole. Powołała się na raport „Internet dzieci”, w którym wskazano, że dzieci w wieku od 7 do 12 lat najwięcej spędzają czasu w internecie właśnie po zakończeniu lekcji lub w weekendy. W ocenie posłanki, by realnie coś zmienić, należy zacząć wymagać od big techów m.in. weryfikacji wieku. „Czy zaczniecie się tego domagać czy poprzestaniecie na zakazie? A w szkole edukacja zdrowotna, która w dużym stopniu dotyczy właśnie higieny cyfrowej i bezpieczeństwa w sieci” – napisała w jednym z komentarzy.
REKLAMA
REKLAMA