REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nauczyciel nie może zabrać uczniowi telefonu komórkowego, chociaż korzystanie z telefonów zakazane jest już w ponad połowie polskich szkół

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
telefon komórkowy, szkoła, zakaz, cyberprzemoc, Rzecznik Praw Obywatelskich
Nauczyciel nie może zabrać uczniowi telefonu komórkowego, chociaż korzystanie z telefonów zakazane jest już w ponad połowie polskich szkół
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Według badania przeprowadzonego przez Fundację GrowSPACE – w ponad połowie polskich szkół obowiązuje zakaz korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych na terenie szkoły i/lub podczas zajęć lekcyjnych. Zgodnie z informacją podaną przez Rzecznika Praw Obywatelskich – niezgodny z prawem, może natomiast okazać się sposób egzekwowania ww. zakazu przez placówkę oświatową. Problem nadużywania przez uczniów urządzeń cyfrowych – wymaga również szerszego spojrzenia.

Czy szkoła ma prawo zakazać korzystania z telefonów komórkowych na jej terenie i w czasie zajęć?

Obowiązek uregulowania przez szkołę, w jej statucie, warunków w zakresie wnoszenia i korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych na jej terenie – wynika wprost z art. 99 pkt 4 ustawy z dnia 14.12.2016 r. – Prawo oświatowe. Uczniowie zobowiązani są natomiast do przestrzegania zasad ustalonych w statucie szkoły. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Fundację GrowSPACE w zakresie sposobu, w jaki placówki oświatowe regulują kwestie związane z posiadaniem telefonów komórkowych w szkole1 – spośród 350 badanych – 89,42% placówek oświatowych w kraju, wypełnia powyższy obowiązek (wynikający z art. 99 pkt 4 prawa oświatowego) i posiada w swoich statutach odpowiednie zapisy, odnoszące się do zasad korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych na terenie szkoły.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Nie we wszystkich ww. przypadkach – uregulowanie powyższych zasad w statucie szkoły, oznacza jednak wprowadzenie przez szkoły zakazu korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych na jej terenie i/lub w czasie zajęć. Na wprowadzenie zakazu korzystania z telefonów komórkowych na terenie szkoły i podczas zajęć – zdecydowała się ponad połowa respondentów, tj. 51,59% szkół. Jak informuje Fundacja GrowSPACE – najwięcej szkół, zakaz ten wprowadza w województwach lubuskim i świętokrzyskim – kolejno 80% i 71,43%, a najmniej restrykcyjnym województwem pod tym względem, jest województwo zachodniopomorskie z wynikiem – 37,50%.

Zgodnie z ww. art. 99 pkt 4 prawa oświatowego – szkoła, co do zasady, ma prawo zakazać korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych na jej terenie i/lub podczas zajęć lekcyjnych. Niezgodny z prawem, może natomiast okazać się sposób egzekwowania przez placówkę ww. zakazu.

Czy nauczyciel ma prawo zatrzymać telefon komórkowy ucznia?

W szkołach, w których został wprowadzony zakaz korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych – zakaz ten niejednokrotnie egzekwowany jest przez nauczycieli w sposób polegający na odbieraniu telefonów komórkowych uczniom, którzy go nie przestrzegają. Jak informuje Rzecznik Praw Obywatelskichszkoła nie ma jednak uprawnień do rekwirowania przedmiotów należących do uczniów, a osoby pełnoletnie lub rodzice osób niepełnoletnich mogą w każdej chwili zażądać zwrotu należących do nich, a przetrzymywanych przez szkołę, rzeczy. Pozbawienie prawa korzystania z telefonu po zakończeniu zajęć może być stosowane jako środek wychowawczy w stosunku do niepełnoletnich uczniów, powinno to jednak odbywać się tylko i wyłącznie za wiedzą i zgodą ich prawnych opiekunów, zgodnie z postanowieniami statutu szkoły.

REKLAMA

Najwłaściwszym sposobem wypełniania ustanowionego w statucie szkoły zakazu korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych na terenie szkoły i/lub zajęć lekcyjnych – byłoby oczywiście, nieprzynoszenie telefonów, przez uczniów, do placówki. Jeżeli jednak uczniowie nie stosują się do zakazu w powyższy sposób – RPO podpowiada, iż – nauczyciel może nakazać wyłączenie urządzenia, a w czacie trwania lekcji – umieszczenie go w widocznym miejscu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Czy szkoła może nakazać umieszczenia przez ucznia telefonu komórkowego w depozycie?

Jak wynika z informacji opublikowanej przez RPO – jeżeli wynika to ze statutu szkoły –szkoła może wprowadzić obowiązek pozostawiania przez uczniów telefonów komórkowych, np. w czasie trwania zajęć, w depozycie. W takim przypadku jednak:

  • szkoła ponosi odpowiedzialność za wynikłe z tego szkody (np. kradzież czy uszkodzenie sprzętu), a
  • pełnoletni uczeń musi mieć zapewnioną możliwość dostępu do urządzenia, kiedy tylko uzna to za konieczne.

W żadnym wypadku – nie jest natomiast dozwolone przeglądanie zawartości pozostawionych w depozycie telefonów przez jakichkolwiek pracowników szkoły, nauczycieli czy dyrektora placówki. Takie postępowanie stanowiłoby bowiem naruszenie prawa uczniów do prywatności.

Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez Fundację GrowSPACE – na stosowanie depozytu telefonów komórkowych w szkole – zdecydowało się zaledwie 15,08% respondentów (najwięcej w województwie lubuskim – 40%, a najmniej w województwie dolnośląskim – 4,17%).

Nie tylko zakazy, ale przede wszystkim – edukacja w zakresie zagrożeń cyfrowych i cyberprzemocy oraz zmiany na poziomie ustawowym

Używanie przez uczniów telefonów komórkowych na terenie szkół, to przede wszystkim większe ryzyko cyberprzemocy (z ang. cyberbullying), która oznacza długotrwałe nękanie z wykorzystaniem nowoczesnych technologii i której – według badania przeprowadzonego przez Państwowy Instytut Badawczy NASK – doświadcza co piąty uczeń i uczennica.2

Cyberprzemoc w szkołach i jedna z jej odmian, jaką jest hejt, to niestety negatywne pokłosie rozwoju nowoczesnych technologii (zwłaszcza telefonii komórkowej i internetu) oraz powszechnego i często nieograniczonego dostępu do nich dzieci i młodzieży. Łącznie z popularyzacją, wśród najmłodszych, mediów społecznościowych – tworzą „mieszankę wybuchową”, która sprawiła, że cyberprzemoc jest obecnie jednym z największych wyzwań polskiej edukacji.

Nękanie w internecie, może przybierać różne formy, począwszy od wyzywania, ośmieszania, poniżania, straszenia, podszywania się pod ofiarę, rozpowszechniania kompromitujących materiałów na temat ofiary, a na szantażowaniu, skończywszy.2

Wśród rodzajów agresji elektronicznej, z jaką mogą stykać się uczniowie, wymienia się również m.in.:

  • flaming – czyli agresywną wymianę zdań, np. na czacie lub w ramach grupy dyskusyjnej,
  • prześladowanie (z ang. harassment) – czyli regularne przesyłanie do ofiary nieprzyjemnych wiadomości, za pomocą kanałów komunikacji elektronicznej,
  • kradzież tożsamości (z ang. impersonation) – czyli podszywanie się pod ofiarę,
  • śledzenie (z ang. cyberstalking) – czyli inwigilację ofiary i nękanie jej niechcianymi komunikatami,
  • happy slapping – czyli prowokowanie lub atakowanie ofiary i dokumentowanie wydarzenia w postaci zdjęć lub filmu oraz upublicznienie utrwalonych materiałów w internecie,
  • wykluczenie (z ang. exclusion) – czyli celowe usunięcie z listy kontaktów internetowych lub niedopuszczenie do niej ofiary oraz
  • agresję techniczną – czyli działania skierowane bardziej przeciwko sprzętowi komputerowemu ofiary, niż samej ofierze.3

Według badań przeprowadzonych w grudniu 2020 r. przez Państwowy Instytut Badawczy NASK, wśród 2 tys. uczniów, ich rodziców i opiekunów prawnych – co piąty uczeń i uczennica jest ofiarą przemocy w internecie. Drugie tyle uczniów, nie jest w stanie jednoznacznie udzielić odpowiedzi na pytanie czy doświadczyło cyberbullyingu, co – według autorów badania – może wskazywać na brak zrozumienia tego zjawiska lub obniżenie wrażliwości dzieci na internetową agresję. Bardzo niepokojące jest również, że – co trzecie z dzieci, które były ofiarą cyberbullyingu – potwierdziło, że nie zgłosiło nigdzie tego problemu i nie podjęło żadnego działania, aby mu zaradzić – nawet rozmowy z bliskimi i znajomymi, którzy mogliby udzielić mu wsparcia.

Dlatego, tak kluczowa w kwestii bezpieczeństwa dzieci (pod kątem cyberprzemocy), jaki samego bezpieczeństwa w sieci – jest ich edukacja. Według wyników badania przeprowadzonego przez Fundację GrowSPACE – w ciągu ostatniego roku, edukację cyfrową skierowaną do młodzieży prowadziło aż 92,86% szkół, ale dotyczyła ona przede wszystkim: uzależnienia od telefonów, fake newsów, oszustw w internecie oraz bezpiecznego korzystania z mediów społecznościowych. Niewątpliwie – przydałaby się natomiast również edukacja dzieci i młodzieży w zakresie rozpoznawania cyberprzemocy i sposobów, w jakie można sobie z nią radzić i jej przeciwdziałać.

Fundacja GrowSPACE (będąca autorem badania dot. stosowania przez szkoły zakazów korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych) zwraca również uwagę na potrzebę wprowadzenia odpowiednich regulacji na poziomie ustawowym„Jako Fundacja wierzymy, że zagrożenia cyfrowe, przed którymi stoją dzieci i młodzież wymagają kompleksowych rozwiązań, a nie prostych recept, czy sloganów ograniczających się jedynie do zakazów, bądź nakazów związanych z korzystaniem z urządzeń cyfrowych w placówkach oświaty. (…) Społeczności szkolne robią wszystko, co w ich mocy, aby uchronić młodzież przed zagrożeniami płynącymi z mediów społecznościowych. Zauważmy, że kadra pedagogiczna jest przytłoczona i tak już nadmiernymi obciążeniami wynikającymi z wadliwie skonstruowanego systemu edukacji. (…) Dlatego uważamy, że za zabezpieczenie interesu polskiej młodzieży, w pierwszej kolejności odpowiedzialny jest Ustawodawca.” – powiedział Wojciech Szumiło, Dyrektor Operacyjny Fundacji GrowSPACE oraz koordynator badania ws. edukacji cyfrowej.

1 Fundacja GrowSPACE, Raport „Edukacja cyfrowa”, 2025

2 NASK – Państwowy Instytut Badawczy, Raport z ogólnopolskiego badania uczniów Nastolatki 3.0, Warszawa 2021

3 Jacek Pyżalski, Agresja elektroniczna i cyberbullying jako nowe ryzykowne zachowania młodzieży. Kraków: Oficyna Wydawnicza „Impuls”, 2012

Sprawdź »> Dziennik Gazeta Prawna - subskrypcja cyfrowa

Podstawa prawna:

Ustawa z dnia 14.12.2016 r. – Prawo oświatowe (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 737 z późn. zm.)

Zapisz się na newsletter
Od żłobka do studiów. Egzaminy, testy wiedzy, zmiany programowe i świadczenia pieniężne. Wszystko, co ważne dla nauczycieli, uczniów i rodziców, znajdziesz w naszym newsletterze.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Edukacja
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowelizacja Karty Nauczyciela. Wprowadzono zmiany w naliczaniu godzin ponadwymiarowych. Ale to nie wszystko...

Nowelizacja Karty Nauczyciela, wprowadzająca zmiany w naliczaniu godzin ponadwymiarowych, od dłuższego czasu jest przedmiotem intensywnych kontrowersji i dyskusji w środowisku szkolnym (zarówno wśród nauczycieli, jak i dyrektorów). W odpowiedzi na liczne apele i wątpliwości, MEN zdecydowało się w czwartek na wydanie oficjalnego komunikatu, mającego na celu wyjaśnienie i doprecyzowanie założeń.

Komunikat MEN: dyrektor szkoły może przydzielić nauczycielowi inne zajęcia jeżeli ten nie może zrealizować godzin ponadwymiarowych

Nauczyciel, który nie może zrealizować zaplanowanych godzin ponadwymiarowych, bo np. klasa wyjechała na wycieczkę, może mieć przydzielone inne zajęcia. Wtedy zachowa prawo do wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe – wyjaśniło MEN. Wskazało, że organizacja pracy szkoły należy do dyrektora.

Poziom hałasu spada o 8–10 decybeli, czyli subiektywnie dla ucha o połowę. Granty, które wyciszają szkoły

Coraz częściej mówi się o potrzebie ciszy w szkołach. To nie przypadek. W świecie, w którym uczniowie od najmłodszych lat żyją wśród dźwięków, ekranów i nieustannego pobudzenia, możliwość wyciszenia staje się równie ważna jak dobra dieta czy ruch. Coraz więcej pedagogów zwraca uwagę, że hałas nie jest jedynie uciążliwością – to czynnik wpływający na emocje, koncentrację i relacje społeczne.

Dyrektor szkoły bez konkursu? Od 1 września 2025 r. nowe zasady przedłużania kadencji

Możliwość przedłużenia kadencji dyrektora szkoły bez konkursu jest odpowiedzią na postulaty samorządów. Obowiązkowe konkursy często prowadziły do czasochłonnych procedur. Co się zmieniło od 1 września 2025 r.? Na jaki okres można powierzyć to stanowisko?

REKLAMA

Cisi pracownicy, głośne żądania. Związkowcy ZNP walczą o godne płace w szkołach

Pracownicy niepedagogiczni to niedoceniany, lecz niezbędny filar polskiej oświaty – bez ich pracy szkoły i przedszkola nie mogłyby funkcjonować. Związkowa Alternatywa domaga się co najmniej 20-procentowych podwyżek, urlopów regeneracyjnych i zmian w finansowaniu wynagrodzeń. Zdaniem związkowców obecne zarobki są nieadekwatne do rosnącego zakresu obowiązków.

Rewolucja czy ewolucja? Przyszłość wynagrodzeń nauczycieli w Polsce

Polska szkoła stoi dziś przed poważnym wyzwaniem – jak dostosować system wynagradzania nauczycieli do realiów XXI wieku i dynamicznie zmieniających się warunków społecznych, demograficznych oraz gospodarczych. Minister edukacji Barbara Nowacka przekonuje, że zmiany są nieuniknione, ale muszą być przeprowadzone rozsądnie i etapami. Priorytetem ma być stabilność zatrudnienia i godne warunki pracy dla nauczycieli, przy jednoczesnym zachowaniu równowagi finansów publicznych.

85 wypadków dziennie! Tak wygląda szkoła w Polsce

Twoje dziecko idzie do szkoły, a Ty zakładasz, że tam jest najbezpieczniej. Niestety, rzeczywistość wygląda inaczej. Coraz częściej to właśnie szkolne korytarze, sale gimnastyczne i boiska stają się miejscem groźnych urazów. Eksperci ostrzegają: nawet zwykła przerwa czy lekcja wychowania fizycznego może skończyć się wizytą u w szpitalu.

Dlaczego Dzień Edukacji Narodowej obchodzimy 14 października?

Pierwsze na świecie ministerstwo oświaty powstało w Polsce. Projekt "Komissyi nad edukacją młodzi szlacheckiej dozór mającej" wyprzedzał o wiele lat rozwiązania innych państw w przedmiocie edukacji. Dziś Dzień Edukacji Narodowej obchodzimy w rocznicę powołania Komisji Edukacji Narodowej w 1773 r. Przed 1982 r. był to Dzień Nauczyciela.

REKLAMA

Szkoła bez jedynek? Nauczyciele biją na alarm: boją się rodziców bardziej niż uczniów

Czy w podstawówkach nie będzie już stawiania jedynek? Jeśli tak, to nie dlatego, że uczniowie nagle zaczęli mieć same piątki. Powód jest znacznie mniej budujący — to strach. Strach nauczycieli przed rodzicami, którzy z byle jakiej jedynki potrafią zrobić aferę na pół szkoły. Dyrektorzy, zamiast wspierać pedagogów, coraz częściej sugerują, że lepiej „nie psuć atmosfery”. A jedynki? Te stają się w szkołach… niemile widziane.

Jak funkcjonuje system godzin ponadwymiarowych w polskiej oświacie?

Godziny ponadwymiarowe od lat budzą kontrowersje w polskim systemie edukacji. Brak jednoznacznych regulacji prawnych sprawia, że w różnych placówkach nauczyciele są rozliczani z tych godzin w odmienny sposób. W październiku 2025 roku Związek Nauczycielstwa Polskiego podjął rozmowy z Ministerstwem Edukacji i Nauki, aby wyjaśnić te niejasności i domagać się klarownych wytycznych.

REKLAMA