REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dzieci spędzają w sieci 8 godzin dziennie. Rodzice nie mają pojęcia

Redaguje i tworzy treści o tematyce edukacyjnej oraz parentingowej, dbając o ich merytoryczną jakość i przystępność dla czytelnika.
Dzieci spędzają w sieci 8 godzin dziennie. Rodzice nie mają pojęcia
Dzieci spędzają w sieci 8 godzin dziennie. Rodzice nie mają pojęcia
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Dzieci w Polsce spędzają w internecie nawet kilka godzin dziennie, a rodzice zwykle nie zdają sobie z tego sprawy. Samorządowcy i eksperci podczas kongresu Local-SoMe’25 ostrzegają: bez odważnych regulacji i realnego egzekwowania zasad przez platformy społecznościowe problem będzie narastał.

rozwiń >

Dzieci online przez 6–8 godzin dziennie. Rodzice widzą… 2 godziny

Statystyki przytoczone podczas Kongresu Local-SoMe’25 we Wrocławiu zaskoczyły nawet osoby, które na co dzień obserwują zachowania młodych użytkowników internetu. Badania socjologiczne pokazują jasno: osoby poniżej 18. roku życia spędzają w sieci od 6 do 8 godzin na dobę. Tymczasem większość rodziców jest przekonana, że ich dzieci korzystają ze smartfonów zaledwie 1–2 godziny dziennie.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Eksperci przytoczyli też szczególnie szokujący przypadek — najmłodsze dziecko w Polsce, u którego zdiagnozowano objawy uzależnienia od internetu, miało zaledwie dziewięć miesięcy.

W dyskusjach kongresowych szeroko omawiano także problem fake newsów, dezinformacji i niekontrolowanego rozwoju mediów społecznościowych, które coraz mocniej wpływają na codzienne funkcjonowanie dzieci i młodzieży.

Samorządy chcą blokad, a rząd ma przyspieszyć pracę nad regulacjami

Renata Granowska, wiceprezydent Wrocławia, podkreślała, że konieczne jest szybkie wdrożenie przepisów skutecznie ograniczających dostęp nieletnich do treści, które nie są dla nich przeznaczone.

REKLAMA

Jej zdaniem państwo powinno nie tylko tworzyć nowe regulacje, ale również wymusić na mediach społecznościowych przestrzeganie własnych zasad — w teorii obowiązujących użytkowników poniżej odpowiedniego wieku, w praktyce nagminnie łamanych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jednocześnie zaznaczyła, że samorządy muszą tworzyć realną alternatywę dla cyfrowego świata, by młodzi ludzie mieli gdzie spędzać czas poza ekranem.

„Bezpieczny Wrocław” – lokalny program zamiast bezradności

Wrocław jako przykład podał własny program „Bezpieczny Wrocław”, który obejmuje:

  • edukację w zakresie cyberbezpieczeństwa,
  • szkolenia w szkołach ponadpodstawowych,
  • działania promujące aktywność fizyczną, uczestnictwo w kulturze i życie społeczne.

Granowska podkreśla, że modernizacja przepisów dotyczących bezpieczeństwa w sieci powinna być równie prosta jak budowa boisk czy planowanie miejskich wydarzeń. Dlatego samorządy apelują do rządu o szybkie działania legislacyjne, które umożliwią skuteczne reagowanie na nowe zagrożenia cyfrowe.

„Internetu już nie ominiemy”. Ministerstwo cyfryzacji studzi emocje

Do apelu odniósł się wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka. Zaznaczył, że choć przepisy są potrzebne, nie ma co liczyć na proste recepty. Internet stał się głównym kanałem przepływu informacji: „Błahy komunikat potrafi dotrzeć do 20 milionów odbiorców w ciągu kilku chwil” – podkreślał. Dlatego całkowite odcięcie dzieci od sieci jest nierealne.

Gramatyka wskazał również na przykłady zagraniczne — choćby Chiny, gdzie nieletni mają zakaz korzystania z mediów społecznościowych i smartfonów w godzinach nocnych. Jego zdaniem podobne rozwiązania są w Europie mało wykonalne i społecznie kontrowersyjne.

Pierwszy kontakt z treściami 18+ już w wieku 10 lat

Wiceminister przypomniał, że wiele dzieci trafia na treści dla dorosłych przypadkowo — nie z własnej ciekawości, ale np. korzystając z urządzenia rodzica. Podkreślił, że obecne deklaracje typu „Mam 18 lat” nie stanowią żadnej ochrony i potrzebne są systemy prawdziwej weryfikacji wieku użytkownika. Jednak każdy pomysł zmierzający w tym kierunku spotyka się z oskarżeniami o próbę cenzurowania internetu.

Tymczasem statystyki są bezlitosne: jedynie 20% polskich rodziców używa kontroli rodzicielskiej, choć istnieją proste narzędzia pozwalające ograniczyć dostęp do niebezpiecznych treści.

Platformy społecznościowe łamią własne zasady — i nikt ich nie rozlicza

Gramatyka przypomniał, że regulaminy np. Facebooka zabraniają korzystania z platformy dzieciom poniżej 13. roku życia. W rzeczywistości korzystają z niej prawie 2 miliony polskich nieletnich w tym wieku.

Według wiceministra to właśnie platformy powinny aktywnie pilnować przestrzegania własnych zasad. Europejskie prawo zaczyna to wymuszać — jednym z narzędzi jest Digital Services Act (DSA), niedawno przyjęty przez polski parlament. Dzięki DSA już od października zniknęły z Facebooka reklamy polityczne, ponieważ platformie nie opłaca się spełniać nowych, restrykcyjnych wymogów.

Technologia potrafi rozpoznać wiek użytkownika. Problem? Prywatność

Największe platformy technologiczne dysponują już narzędziami analizującymi zachowania użytkownika na podstawie aktywności w sieci. Jak podkreślił Gramatyka, Google potrafi precyzyjnie ocenić wiek internauty i natychmiast blokować nieodpowiednie treści. Jednak tak głęboka ingerencja w prywatność budzi sprzeciw społeczeństwa, co utrudnia wykorzystanie tych rozwiązań na szeroką skalę.

Potrzebna odwaga i współpraca — inaczej problem będzie tylko narastał

Wnioski z debaty są jednoznaczne:

  • dzieci spędzają w sieci o wiele więcej czasu, niż sądzą rodzice,
  • niekontrolowany dostęp do treści 18+ staje się normą,
  • samorządy robią, co mogą, ale bez wsparcia rządu i regulacji unijnych niewiele zmienią,
  • platformy społecznościowe muszą wreszcie zacząć egzekwować własne zasady,
  • a rodzice powinni nauczyć się aktywnie chronić swoje dzieci.

Rozmowy prowadzone na kongresie pokazują jedno — bez kompleksowego podejścia, zarówno ze strony państwa, jak i rodzin, nie uda się zatrzymać rosnącej fali uzależnień cyfrowych wśród najmłodszych.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Edukacja
Nauczycielskie świadczenia się kurczą. Czy system ma jeszcze sens?

Choć ustawodawca poszerza katalog osób uprawnionych do nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, dane ZUS nie pozostawiają złudzeń: przywilej ten z roku na rok kurczy się. Maleje liczba pobierających świadczenie, a rosnąca przeciętna wypłata nie jest w stanie zatrzymać procesu wygaszania tego rozwiązania. Co pokazują statystyki i dlaczego kompensówka powoli staje się reliktem dawnych czasów?

Dzieci spędzają w sieci 8 godzin dziennie. Rodzice nie mają pojęcia

Dzieci w Polsce spędzają w internecie nawet kilka godzin dziennie, a rodzice zwykle nie zdają sobie z tego sprawy. Samorządowcy i eksperci podczas kongresu Local-SoMe’25 ostrzegają: bez odważnych regulacji i realnego egzekwowania zasad przez platformy społecznościowe problem będzie narastał.

Godziny ponadwymiarowe nauczycieli znów pod znakiem zapytania

Choć nowelizacja przepisów dotyczących wynagrodzeń za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe miała raz na zawsze zamknąć temat, w praktyce otworzyła kolejne pola do sporu. Eksperci podkreślają, że poprawka – choć potrzebna – nie rozwiązuje wszystkich problemów, a samorządy i dyrektorzy mogą interpretować ją różnie.

Świadczenie z ZUS na nowych zasadach od 1 września 2025 r. Pobiera je prawie 10 tys. nauczycieli

Zakład Ubezpieczeń Społecznych podał aktualne dane dotyczące tzw. kompensówek. To ważne świadczenia, które są odpowiednikiem emerytur pomostowych. We wrześniu pieniądze z ZUS pobierało 9,8 tys. osób, a przeciętna wysokość świadczenia kompensacyjnego w tym miesiącu wyniosła ok. 4,3 tys. zł.

REKLAMA

Ferie z programowaniem. Bezpłatne półkolonie w 16 miejscowościach

Trwają zapisy na półkolonie zimowe, podczas których uczniowie poznają m.in. tajniki programowania. Warsztaty odbędą się w małych miejscowościach. Celem projektu jest bowiem wyrównywanie szans edukacyjnych.

Darmowy obiad dla wszystkich uczniów szkół podstawowych? Jest projekt przepisów, ale są też poważne wątpliwości

Kto zapłaci za darmowe obiady dla wszystkich uczniów szkół podstawowych i ile to by kosztowało? Te pytania budzą wiele emocji. Jednak czy zapewnienie dostępu do bezpłatnych posiłków bez rozwiązania istniejących już teraz problemów ma sens?

Zimowa Szkoła Innowacji 2025: bezpłatne warsztaty i wykłady o sztucznej inteligencji dla doktorantów

Uniwersytet Warszawski zaprasza doktorantów z całej Polski na Zimową Szkołę Innowacji, która odbędzie się w dniach 15–17 grudnia 2025 r. w nowym budynku Wydziału Psychologii przy ul. Banacha 2d. Rejestracja trwa do 8 grudnia – udział w wydarzeniu jest bezpłatny.

Trudniej będzie zlikwidować szkołę, a konsultacje społeczne będą obowiązkowe. Co jeszcze planuje MEN? Rząd przyjął już projekt zmian

Niż demograficzny jest już za progiem. I choć jeszcze niedawno największym problemem MEN były brak kadry i niespodziewany napływ uczniów z Ukrainy, to teraz trzeba już myśleć o tym, jak uniknąć likwidacji placówek i zapewnić pracę nauczycielom.

REKLAMA

Kryzys zdrowia psychicznego na uczelniach. Dramatyczne dane: nawet 65% studentów zgłasza objawy lękowe

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Edukacji i Nauki przedstawiono najnowsze dane dotyczące kondycji psychicznej studentów, doktorantów i pracowników naukowych. Z badań wynika, że polskie środowisko akademickie znajduje się w jednym z najgłębszych kryzysów dobrostanu psychicznego w Europie. Ministerstwo zapowiada działania, ale eksperci podkreślają, że bez zmian systemowych – w tym zwiększenia finansowania nauki – negatywne trendy będą się pogłębiać.

Zaskakujące wyniki badań. Dzieci tracą umiejętność odczytywania emocji

Coraz więcej dzieci ma trudność z właściwą interpretacją emocji — zarówno w mimice, jak i w głosie czy krótkiej sytuacji społecznej. Zjawisko, na które od lat zwracają uwagę psychologowie, po okresie pandemii stało się jeszcze bardziej widoczne. Odpowiedzią na ten problem jest aplikacja „Emocean”, stworzona przez interdyscyplinarny zespół informatyków i psychologów z Uniwersytetu Śląskiego. Narzędzie ma wspierać wczesne wykrywanie trudności oraz codzienny trening kompetencji emocjonalnych u najmłodszych.

Zapisz się na newsletter
Od żłobka do studiów. Egzaminy, testy wiedzy, zmiany programowe i świadczenia pieniężne. Wszystko, co ważne dla nauczycieli, uczniów i rodziców, znajdziesz w naszym newsletterze.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA