REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Niekorzystne dla nauczycieli zasady obliczania wynagradzania za godziny ponadwymiarowe spowodowały wstrzymywanie w wielu szkołach wycieczek. Zasady te sprowadzają się do tego, że jeżeli klasa pojedzie na wycieczkę, to nauczyciele uczniów tej klasy nie otrzymują wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe. W odpowiedzi szkoły przestały organizować wycieczki. Zdumiewa życzeniowe myślenie urzędników MEN, którzy założyli, że tracący pieniądze nauczyciele otrzymają nagłe zastępstwa (nie wiadomo skąd), które zrekompensują im utracone dochody. Od wielu miesięcy było oczywiste, że tych zastępstw nie będzie więc szkoły przestaną organizować wycieczki szkolne.
Pracownicy niepedagogiczni to niedoceniany, lecz niezbędny filar polskiej oświaty – bez ich pracy szkoły i przedszkola nie mogłyby funkcjonować. Związkowa Alternatywa domaga się co najmniej 20-procentowych podwyżek, urlopów regeneracyjnych i zmian w finansowaniu wynagrodzeń. Zdaniem związkowców obecne zarobki są nieadekwatne do rosnącego zakresu obowiązków.
Polska szkoła stoi dziś przed poważnym wyzwaniem – jak dostosować system wynagradzania nauczycieli do realiów XXI wieku i dynamicznie zmieniających się warunków społecznych, demograficznych oraz gospodarczych. Minister edukacji Barbara Nowacka przekonuje, że zmiany są nieuniknione, ale muszą być przeprowadzone rozsądnie i etapami. Priorytetem ma być stabilność zatrudnienia i godne warunki pracy dla nauczycieli, przy jednoczesnym zachowaniu równowagi finansów publicznych.
Godziny ponadwymiarowe od lat budzą kontrowersje w polskim systemie edukacji. Brak jednoznacznych regulacji prawnych sprawia, że w różnych placówkach nauczyciele są rozliczani z tych godzin w odmienny sposób. W październiku 2025 roku Związek Nauczycielstwa Polskiego podjął rozmowy z Ministerstwem Edukacji i Nauki, aby wyjaśnić te niejasności i domagać się klarownych wytycznych.
REKLAMA
Ponad 12 tysięcy nauczycieli wzięło udział w ogólnopolskiej ankiecie ZNP. Zdecydowana większość z nich domaga się likwidacji tzw. godzin czarnkowych, które – ich zdaniem – są martwym przepisem i zbędnym obciążeniem.
Co dalej z obywatelskim projektem w sprawie powiązania wysokości wynagrodzeń nauczycieli z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce? Według związkowców w tej sprawie nic się nie dzieje, mimo obietnic Donalda Tuska.
Mija rok od zmiany przepisów zakazującej zadawania uczniom prac domowych. Okazuje się, że rodzice proszą nauczycieli o zadawanie prac domowych. Czy szykuje się powrót do starych zasad?
Takie zarobki satysfakcjonowałyby nauczycieli – 10 tys. zł netto dla nauczyciela dyplomowanego, 9 tys. zł netto dla nauczyciela mianowanego i 7-7,5 tys. zł netto dla nauczyciela początkującego. Urszula Woźniak z ZNP przekazuje oczekiwania nauczycieli na 2025 r. Ile tymczasem zarabiają po podwyżce?
ZNP postuluje o likwidację godzin czarnkowych, które funkcjonują od 2022 roku. Przedstawiciele nauczycieli bardzo krytycznie odnoszą się do niskich podwyżek w 2025 r. (tzw. podwyżek waloryzacyjnych). W związku z tym apelują o jak najszybsze podjęcie prac nad zmianami w Karcie Nauczyciela, powiązaniem płacy nauczyciela z przeciętnym wynagrodzeniem i m.in. zniesienie godzin czarnkowych.
ZNP przygotował i 6 marca 2025 r. przedstawił na posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej poprawki do obywatelskiego projektu nowelizacji Karty Nauczyciela. ZNP proponuje, by średnie wynagrodzenie nauczyciela początkującego wynosiło 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce.
Uchwała SN końca lutego 2025 r. jest podstawą do żądania przez nauczycieli zaległych nadgodzin za 2025 r. 2024 r. 2023 i 2022 r. ZNP przygotował wzór wniosku inicjujący dochodzenie tych należności. Uwzględniając liczbę nauczycieli (około 700 000 osób), którym od zawsze nie wypłacano nadgodzin, nawet kwoty za ostatnie trzy lata są znaczne. W pierwszym kroku ZNP rekomenduje skierowanie wezwania do dyrekcji szkoły. Wzór wniosku w artykule.
Według Sądu Najwyższego praca wykonywana przez nauczyciela ponad normę czasu pracy z Karty Nauczyciela jest pracą w godzinach nadliczbowych. Ministerstwo Edukacji Narodowej twierdzi, że SN zmienia dotychczasową linię orzeczniczą. ZNP odpowiada, że MEN rozpowszechnia nieprawdziwe informacje.
14 żądań ZNP z 2024 r. wciąż niezrealizowanych w 2025 r. Co dalej? Ministerstwo Edukacji Narodowej oczywiście deklaruje w najnowszych komunikatach i wypowiedzi szefowej resortu: żadna zmiana nie będzie miała miejsca bez nauczycieli i bez konsultacji z nimi. No tak, ale nad zmianami trzeba pracować i je wdrażać - apelują nauczyciele! W konsekwencji są już opublikowane założenia do projektu ustawy.
6 marca 2025 r. odbędzie się posiedzenie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela. Projekt zakłada powiązanie wysokości wynagrodzeń nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce.
REKLAMA